„Sanatorium miłości”, sezon 5, odcinek 8. Co się wydarzyło? Streszczenie
O poranku uczestnicy „Sanatorium miłości” wymieniali się przemyśleniami. Dariusz wyznał, iż w jego domu prasowaniem zajmowała się była już żona.
Z kolei Krzysztof w rozmowie z Adamem zdradził, że „ma na oku” trzy kandydatki.
Bożenka, Asia, Anita – relacjonował przed kamerami, dodając jeszcze jedno imię:
Iwonka! To cztery.
Ostatnia z wymienionych pań przyznała za to, iż Krzysztof nie jest „jej typem faceta”.
Józef i Zbigniew udali się na masaż, a podczas zabiegu rozmawiali m.in. na temat koleżanek z turnusu. Następnie Józef zaprosił wszystkie panie na… trening!
Wykonywały te zadania dokładnie i tam nie było „lipy” – przyznał.
Grupa wzięła udział w wyjątkowych warsztatach. Kuracjusze mogli sprawdzić się w… tworzeniu karykatur! Wszystko pod czujnym okiem zaproszonego artysty. Chociaż początkowo zadanie przysporzyło bohaterom nieco trudności, efekt wywołał uśmiech na ich twarzach. Zwycięstwo w tej konkurencji wygrała Ewa, która na randkę zaprosiła Józefa.
To będzie nasza czwarta randka. Mam nadzieję, że nie ostatnia – podsumował wyraźnie uradowany mężczyzna.
„Sanatorium miłości”. Uczestnicy na randkach
Ewa i Józef wybrali się na „sportowe” spotkanie – wykorzystali do tego plenerową siłownię.
Ewa kocha ćwiczyć, ja kocham ćwiczyć i to było wspaniałe – wyznał Józef.
Podczas spotkania Ewa wspomniała o tym, że docenia przyjaźń z Józkiem, ale nie czuje żadnych większych uczuć…
Na randkę „we trójkę” wybrali się: Krzysztof, Dariusz i Ania. Kuracjusze udali się do jacuzzi.
Pierwszy raz w życiu miałam tak, że dwóch mężczyzn przygotowało mi randkę. To było bardzo ekscytujące.
Nieoczekiwanie kobieta postanowiła przerwać spotkanie. Wszystko za sprawą nieodpowiedniego zachowania Dariusza:
Troszeczkę się "zapędziłem" w swoich propozycjach...
Uczestniczka przyznała, że w pewnym momencie czuła się niekomfortowo.
Kiedy nowy odcinek „Sanatorium miłości”?
Uczestnicy udali się do sali kinowej, by tam dzielić się swoimi osobistymi przemyśleniami na temat ważnych ich osób. Nie zabrakło łez wzruszenia i drżącego głosu…
Marta Manowska zaprosiła na indywidualną rozmowę Iwonę, która opowiedziała m.in. o chorobie jej mamy. Zdradziła także, jaką jest osobą.
Tak, dochodzi do pewnego momentu, jest „ściana”. Zawsze się kontrolowałam, żeby nie zrobić czegoś, czego nie powinnam.
Iwona wyjawiła, że żaden z mężczyzn nie zwrócił jej uwagi pod kątem ewentualnego związku.
Na wycieczkę rowerową udali się Joanna i Krzysztof.
Fajny jest. To na pewno jest dobry mężczyzna na przyjaźń – mówiła Asia.
Z kolei Zbyszek, który został kuracjuszem odcinka, zaprosił na spotkanie Bożenę. Mężczyzna powitał koleżankę bukietem kwiatów.
Zbyszek zaskoczył mnie całkowicie. Myślałam, że będzie stoliczek, herbatka… A tu zupełnie coś innego! – powiedziała do kamery wyraźnie przejęta kuracjuszka, która razem ze Zbigniewem udała się na konną przejażdżkę.
Czuję radość, jak z nią przebywam i jak ją spotykam – wyznał z kolei jej towarzysz.
Wieczorem Józef i Zbigniew w swoim pokoju oddali się... muzyce! Powstał specjalny utwór, który wyszedł spod ręki Józka.
Co przyniesie kolejny odcinek "Sanatorium miłości 5"? Odpowiedź na to pytanie widzowie będą mogli poznać już za tydzień - w niedzielę 26 lutego o godz. 21:20.